Nocny atak zimy

Dość spontaniczny wypad do lasu. Wyruszamy wieczorem, na ziemi ok 10 cm śniegu i ok -8°C . Kierunek niewielki kompleks leśny w okolicy Grzymalina. Po dotarciu na miejscówkę szybko rozpalamy ogień i zakładamy bazę. Od godziny 22:00 temperatura gwałtownie spada do ok -30 o godzinie  1 w nocy. Zapas wody szybko zamarzł, gaz turystyczny ledwo zipie. Zbieramy drewno i utrzymujemy spory ogień. Docieramy do rana, pakujemy obóz i przy siarczystym mrozie połączonym z przenikliwym wiatrem wracamy do domu. Bardzo ciekawy wypad!

[nggallery id=6]

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *